Ooo, dopiero dzisiaj zauważyłam, że tutaj też są fajne rzeczy do poczytania i oglądania! Mieszkałam 4 lata w Bieszczadach przy ukraińskiej granicy i tam we wsi było jeszcze paru Ukraińców. Fajnie było na Boże Narodzenie, bo można było u sąsiadów drugi raz najeść się placków :-)
Bardzo dziękuję za wizytę i pozostawiony komentarz :) Osoby pozostawiające komentarze anonimowo, bardzo proszę, o podpisywanie się np. imieniem - ułatwi to nam dyskusję.
Ooo, dopiero dzisiaj zauważyłam, że tutaj też są fajne rzeczy do poczytania i oglądania! Mieszkałam 4 lata w Bieszczadach przy ukraińskiej granicy i tam we wsi było jeszcze paru Ukraińców. Fajnie było na Boże Narodzenie, bo można było u sąsiadów drugi raz najeść się placków :-)
OdpowiedzUsuńJa teraz tak mam - podwójne święta :) W domu świętujemy i moje święta i męża :)
OdpowiedzUsuń