Właśnie trwa mecz piłki nożnej Polska-Ukraina. Jest to mecz eliminujący do mistrzostw świata w Brazylii. W domu panuje napięta atmosfera :) Za Polskę kibicują u nas dziewczyny czyli ja i moja córka, za Ukrainę zaś trzyma kciuki mój mąż. Najlepszym rozwiązaniem byłby remis - nie trzeba nam w domu wojny :)) Ja osobiście jako patriotka mam nadzieje, że mimo, że po pierwszej połowie reprezentacja Polski przegrywa 1:3 to uda jej się pokonać złą passe i wygra - trzymam kciuki!
"Polska biało - czerwoni, Polska biało- czerwoni...."
A tak na serio, niezależnie kto by wygrał to i tak jest nasza wspólna wygrana :)
PS. Ze swojej strony dodam, że jestem bardzo rozczarowana wczorajszym meczem. Rozumiem, że można przegrać - ale nie 2 bramkami! Nie wiem, czy nasi piłkarze czerpią zadowolenie z rozczarowywania kibiców. Grali u siebie, na stadionie słychać było doping tylko w ich strunę. Wydawałoby się, że maja idealne warunki do gry - i co??? Jak zwykle pozostaje nam śpiewanie:
PS. Ze swojej strony dodam, że jestem bardzo rozczarowana wczorajszym meczem. Rozumiem, że można przegrać - ale nie 2 bramkami! Nie wiem, czy nasi piłkarze czerpią zadowolenie z rozczarowywania kibiców. Grali u siebie, na stadionie słychać było doping tylko w ich strunę. Wydawałoby się, że maja idealne warunki do gry - i co??? Jak zwykle pozostaje nam śpiewanie:
"Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało...."Tym razem jednak uważam, że się stało, a poza tym ile razy można śpiewać jedna piosenkę????.......żal.......
prosze publicznie nie 'soccerowac' ;) lepiej wyglada angielski 'football' ... a poza tym bardzo sympatyczny blog, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno wlasnie tu jest problem :))) w Europie "football" a gdzie indziej "soccer" :))) jedno i drugie poprawne :))))
Usuńbardzo dziekuje, serdecznie pozdrawiam